Bohater Szczepu Józefów
Bohaterem naszego Szczepu jest por. Robert George Hamilton.
Jest to lotnik południowoafrykański, który zginął w akcji dokonywania zrzutów z pomocą dla żołnierzy Powstania Warszawskiego w 1944 roku. Jego samolot, trafiony nad Warszawą przez ogień niemieckiej artylerii przeciwlotniczej, rozbił się w lesie w Michalinie. Porucznikowi nie zdążył na czas otworzyć się spadochron. >>
Zrzuty nad Warszawą były najtrudniejszą i najbardziej niebezpieczną operacją powietrzną w historii lotnictwa wojskowego. Należało pokonać dystans z Włoch do Warszawy (w większości nad terenami wroga), nie dać się zestrzelić myśliwcom wroga i działa przeciwlotnicze, zrzucić ładunki w umówionym miejscu i wrócić do Włoch >>.
W miejscu katastrofy mieszkańcy Józefowa zbudowali pomnik upamiętniający poległych w tej katastrofie lotników. Każdego roku, w rocznicę tego zdarzenia na „Górze Lotnika” odbywa się uroczystość, w której biorą udział okoliczni mieszkańcy i przedstawiciele władz Wielkiej Brytanii i RPA.
Inicjatorem budowy pomnika był p. Bronisław Kowalski – kapitan AK. Przy budowie musiał pokonać niezliczone trudności i szykany władz oraz lokalnych wandali. Obliczył on, że w sumie przeszedł dystans 900 km między swoim domem a miejscem budowy pomnika.
Zmarł 20 marca 1995 roku w wieku 91 lat.
Wspomnienia lotników, którzy przeżyli katastrofę: Major J.L. van Eyssen oraz Basil Harvey Austin.
Wycinek prasowy z informacją o śmierci por. Hamiltona:
źródło: Steve Martin web page
Tradycyjnym ostanio wkładem naszego Szczepu w uroczystości na „Górze Lotnika” jest wydawanie specjalnego numeru miesięcznika „Przeciek” poświęconego polegym lotnikom.
Możecie pobrać wersję polską i angielską.
Przypominamy w nim mieszkańcom Józefowa historię pomnika, przybliżamy sylwetkę Pana Bronisława Kowalskiego, wspomnienia lotników, którzy uratowali się z płonącego „Liberatora” i tło historyczne tamtych wydarzeń.
„Przeciek” jest bezpłatnie rozprowadzany wśród mieszkańców podczas corocznych uroczystości.
Co roku dodawane są do niego nowe treści – wiadomośi, które udao nas się zdobyć od czasu poprzedniej uroczystości.
Żywa pamięć tego zdarzenia wśród mieszkańców ułatwiła nam wybór Bohatera Szczepu. Nastąpiło to w 1993 roku, po kampanii „Bohater” przeprowadzonej przez druha Mirka Grodzkiego. Dużej pomocy udzielił nam wtedy p. Michał Masłowski z Michalina.
Harcerze przyjmując imię porucznika Hamiltona zobowiązali się kultywować pamięć lotników, którzy oddali życie przy niesieniu pomocy walczącej Warszawie.
Plakietka naszego szczepu od 1994 roku wzorowana jest na plakietce szwadronu, w którym służył por. Hamilton. Historycznie plakietki tego szwadronu wyglądały tak:
Znaczek z munduru pilota 31 dywizjonu SAAF z czasów II wojny światowej.Znaczek ma bogatą symbolikę.
Sowa i półksiężyc symbolizują noc (w czasie której odbywano większość lotów). Sowa trzyma w pazurach bombę (Liberator był bombowcem) z napisem SAAF (ang. South African Air Force – południowoafrykańska flota powietrzna, do której należał Liberator). Sowę opasują światła dział przeciwlotniczych wroga usiłującego zestrzelić samolot. Dwie kostki nas sową symbolizują los, który zadecyduje o tym czy piloci wrócą do bazy po locie czy polegną…
Godło 31 dywizjonu SAAF odtworzonego w 1982 roku jako dywizjon helikopterów (istniejącego do 4 grudnia 1992).
Podpis pod plakietką w języku Aborygenów (rdzennych mieszkańców Południowej Afryki) „ABSQUE METU” oznacza „NIE CZUJĄC STRACHU”.
To właśnie ta plakietka była dla nas wzorem przy powstawaniu plakietki szczepu.
Tą plakietkę (podobnie jak poprzednią) wysłał nam Stephan Botha z RPA.
Plakietka Szczepu Józefów od 1994 wzorowana jest na godle 31 dywizjonu SAAF.
Zamiast sowy na plakietce józefowskich harcerzy jest sokół.
Harcerze przyjmując imię porucznika Hamiltona zobowiązali się kultywować pamięć lotników, którzy oddali życie przy niesieniu pomocy walczącej Warszawie.