Pewnego pięknego dnia, życie mieszkańców Józefowa uległo całkowitej
zmianie. Nieopodal miasta wylądowali bowiem Oni. Kim byli i czego
chcieli nie wiadomo do dziś, lecz pozostawili po sobie przedmioty, które
mogą świadczyć choć w części o stopniu rozwoju ich cywilizacji.
Miejsce, w którym Oni wylądowali (na krótko zresztą) zmieniło się nie do
poznania. Ta przemiana jest tym groźniejsza, że na pierwszy rzut oka
trudno jest dostrzec choć jedną istotną różnicę w krajobrazie.
Zmiany jakie zaszły widać dopiero przy wejściu na teren ZONY.
Nie widać ani cienia żywej istoty – ewenementem są nawet ptaki, jednak
najczęściej jeśli już jakiś się pojawi, to martwy, wgnieciony w ziemię
jakąś olbrzymią siłą. Bo ZONA ma swoje mroczne tajemnice, których
poznanie przychodzi tak opornie ludziom…

28 stycznia spotkaliśmy się na grze terenowej osadzonej w realiach książki STALKER.
Uczestnicy mieli za zadanie, zebrać niezbędne informacje dotyczące sposobu uzyskania artefaktu. Nie było to łatwe zadanie gdyż, fundusze jakimi dysponowali na starcie nie wystarczały na zakup niezbędnego osprzętu.
Poprzez wykonywanie zadań zleconych przez informatorów, graczom udało się skompletować niezbędny ekwipunek umożliwiający dostanie się do zony w której znajdował się artefakt. Dzięki temu tajemniczemu przedmiotowi anomalie zostały powstrzymane a kolejne zadania stały się wykonalne.
Trzeba było być czujnym i poruszać się tak aby nie zostać pochwyconym przez wojsko strzegące obszaru zony.
Daliśmy radę gdyż spryt, zaradność i niekonwencjonalne podejście do problemów to podstawowe cechy stalkera … 🙂