Druh Mateusz zrobił „deszcz” kulek
Gdy poszliśmy na ASG każdy założył maske, okulary i hełm. Broń rozdal nam druh Mateusz. Potem ustawiliśmy się na miejscach startowych i zaczęła się gra. Pierwsze kulki trafiły kilka osób. Walka była zacięta, a druh Mateusz zrobił „deszcz” kulek. Po chwili druh został sam. Zastrzelił trzy osoby. Zostało jeden na jeden. Po chwili strzelania druhowi skończyły się kulki i nasza druzyna przegrała.
Zastęp Imcebule
Przedwczoraj było ASG. Tak nam się poprzednie ASG podobało, że i dziewczyny poszły z nami się strzelać, ba zabiły poniektóre moich towarzyszy! Na szczęście mnie nie dotknął ten los. Zabiłem najwięcej ze wszystkich i jestem z siebie dumny!
Zastęp „Diano”
30 lipca 2014