Puszczańskie ognisko 4 marca 2011
Jak co piątek spotkaliśmy się przed szkołą a następnie wyruszyliśmy na leśną polanę.
Na miejscu okazało się że nasze stałe miejsce ognisk znalazło się pod panowaniem leśnych troli.
Nie był to dla nas problem gdyż jak duchy przemieściliśmy się w nowe wcale nie gorsze.
Po rozpaleniu ognia piekliśmy ziemniaki i gawędziliśmy czym się różni „survival” od „puszczaństwa”, co to jest „woodcraft” i jak zostać specjalistą w tych dziedzinach.